We wtorek, 30 listopada, w naszej szkole zorganizowane zostały „Andrzejki”. Pani Hania Mielańczuk ze swoją klasą 6c przygotowała kilka miejsc, w których każdy ciekawy swojego losu mógł wywróżyć sobie niemalże wszystko. Przyszłość w zakonie, intratna praca, stadko dzieci, miłość, władza i pieniądze… Słowem przyszłość w tęczowych kolorach i wszelkich możliwych połączeniach. A to wszystko oczywiście w żartobliwej atmosferze.

Uroczy wróżbowie w cudnych przebraniach chętnie wczytywali się w dłonie, karty, rzucali kościami. Za sprawą szpilki Amora można było poznać również imię swojego przyszłego męża, czy też żony. Słowem, zabawy i śmiechu było ci nie miara. Najbardziej dociekliwi swojego losu okupowali wszystkich wróżbitów, a ci nie słabnąc w sile każdemu mówili, co tylko chcieli. Ciekawe, komu w najbliższym czasie spełni się chociaż jedna z andrzejowych przepowiedni.

Zdjęcia mozna zobaczyć w galerii.